2.02.2011 Wartość kolekcjonerska monet złotych



Rzadka złota moneta

Cena monet złotych jest składową wartości kruszcu, z którego są wybite, oraz wartości kolekcjonerskiej. W przypadku popularnych monet wybitych w dziesiątkach czy setkach tysięcy egzemplarzy o cenie decyduje głównie wartość metalu, która jest wyższa niż wartość kolekcjonerska. Natomiast gdy moneta jest rzadka o jej cenie decyduje wartość kolekcjonerska. Rzadkość powoduje, że więcej jest chętnych na zakup niż monet i wtedy kolekcjonerzy płacą wysokie sumy nie patrząc na cenę metalu.

wartość kolekcjonerska monet

Od stycznia 2008 roku systematycznie spadało zainteresowanie rzadszymi złotymi monetami. Tym samym spadała ich wartość kolekcjonerska. W przeciągu tych trzech lat drożały tylko monety złote, których cena opierał się o wartość kruszcu. W tym momencie warto zastanowić się nad polskimi monetami kolekcjonerskimi wydawanymi przez NBP.

Od jakiej wysokości nakładu możemy mówić o istotnej wartości kolekcjonerskiej, która ma wpływ na cenę?

Według mnie w przypadku monet 200 złotowych, przy obecnych cenach złota, atrakcyjny nakład nie powinien być większy niż 5000 sztuk.

Tabela zawiera spis takich monet wraz z ich nakładami oraz aktualnymi cenami na dzień 1 lutego 2011.

Od 1995 roku NBP wydał 23 takie monety. Na podstawie tych 23 monet stworzyłem specjalny indeks NIM200kol. Indeks ten doskonale obrazuje zmianę wartości kolekcjonerskiej monet oraz pokazuje na jakim etapie obecnie jest rynek. NIM200kol jest bardzo podobny do NIM200, który często prezentowałem. Jednak jest on dużo mniej podatny na wahania cen złota. W indeksie NIM200kol wyłuskaliśmy tylko wartość kolekcjonerską. Jak spojrzymy na ten wykres i zastanowimy się nad nim to zauważymy, że od dłuższego czasu wartość kolekcjonerska i ceny monet rzadszych się nie zmieniają. Od początku 2010 roku NIM200kol jest w trendzie bocznym. Oznaczać to może, że rzadsze monety, prezentowane w tabeli już nie będą dużo tańsze. W ciągu ostatniego roku najtaniej można było je kupić w okolicy wakacji 2010 co było spowodowane normalną letnią sezonowością. Jeżeli ten trend zostanie utrzymany to ostatni raz kupimy je trochę taniej w okolicy wakacji 2011 a potem zaczną drożeć.

Pewnie dla wielu czytelników te dywagacje wydają się skomplikowane więc na zakończenie ujmę to w jednym zdaniu.

W 2011 roku poza złotymi numizmatami, które są nośnikiem kruszcu powinniśmy sobie przypomnieć o rzadszych złotych monetach (nakład<5000szt.) bo niebawem mogą nas zaskoczyć.

T.W.